top of page

Życzę Ci wesołych, spokojnych... klientów.

Na pewno zdarzyło się to także Tobie - odbierasz smsa ze sztampowym wierszykiem o mokrym dyngusie, smacznym jajeczku i kudłatej owieczce. Banalność tekstu byłbyś pewnie w stanie przełknąć, gdyby nie fakt, że poprzedzał go zwrot "Droga Aniu" (a Ty masz przecież na imię Karol). Jak się czułeś wiedząc, że jesteś dla kogoś tylko opcją: "forward message"? No właśnie. Skoro takie zachowania bolą Cię w życiu prywatnym, dlaczego chcesz je przenosić do biznesu? Zbliża się Wielkanoc - zanim wyślesz życzenia swoim klientom, przeczytaj jak ustrzec się podstawowych błędów.

Hurtownia życzeń

Wierzysz, że wesoły wierszyk o mokrym dyngusie lub zdjęcie z zajączkiem zagwarantuje lojalność klienta? Masz nadzieję, że doceni Twoją pamięć i w rewanżu złoży kolejne zamówienie? Jest to możliwe, jednak pod warunkiem, że klient faktycznie poczuje się wyjątkowo. Jeśli wysyłasz życzenia mailowo lub smsowo, zadbaj o ich personalizację. Oczywiście nikt nie wymaga, abyś chodził od drzwi do drzwi i dzielił się z klientami jajeczkiem (chociaż to na pewno zostałoby to na długo zapamiętane). Jeśli jednak prowadzisz mały biznes, postaraj się wysłać życzenia osobiście. Masz większą firmę i mało czasu na wychodzenie frontem do klienta? Możesz posłużyć się programem do automatyzacji marketingu. Święta to idealny moment, by zainwestować w swój PR – nawet, jeśli będzie to wymagało poświęcenia, czasu i dodatkowych nakładów finansowych.

Komu zajączka, a komu alleluja

Nie masz czasu ani możliwości dotarcia osobiście do wszystkich klientów lub użytkowników Twojej usługi? Życzenia zamieszczone na stronie www lub firmowym Facebooku również są doskonałą formą budowania wizerunku. Pamiętaj jednak, by tak dobrać treść, aby odpowiadała konkretnej osobie oraz rodzajowi biznesu, który prowadzisz. Nikt, kto korzysta z usług finansowych nie chce otrzymać gifa z półnagą kobietą-zającem, z kolei na użytkowniku serwisu młodzieżowego nie zrobi wrażenia załącznik muzyczny w postaci nagrania Via Dolorosa Misterium Męki Pańskiej. Tak samo jak dobierasz ofertę sprzedaży do określonej grupy klientów, tak samo przemyśl target swoich działań PR.


Stado baranków

Też czasem odnosisz wrażenie, że gdy otworzysz lodówkę, wyskoczy z niej wirtualny baranek z gałązką bazi w mordce? Jeśli chcesz skutecznie wykorzystać Wielkanoc do celów PR, musisz wysilić się na coś więcej. Zamiast wysyłać maila z życzeniami skopiowanymi z Internetu, przeznacz budżet na dystrybucję tradycyjnych kartek pocztowych. Tak, takich wypisanych ręcznie, z prawdziwym znaczkiem. Sam dawno takiej nie dostałeś, prawda? Masz więcej środków? Zainwestuj w drobne prezenty, darmową usługę lub specjalną zniżkę dla osób, które w tym czasie zostaną Twoimi klientami. Możesz także pomyśleć o specjalnej akcji internetowej lub evencie dla już istniejących użytkowników. Ogranicza Cię tylko Twoja wyobraźnia. Jeśli nie masz pomysłu, chętnie pomożemy w opracowaniu nieszablonowej kampanii lub napisaniu wyjątkowego tekstu. Nie bądź PR-owym barankiem i odpowiednio wykorzystaj ten czas dla biznesu.


Wyróżnione posty
Ostatnie posty
Archiwum
Wyszukaj wg tagów
Podążaj za nami
  • Facebook Basic Square
  • Twitter Basic Square
  • Google+ Basic Square
bottom of page